Apel do premiera

                                                                                                                                                                                                                      Warszawa, 16.02.2013

Apel reprezentantów środowisk kreatywnych
do Prezesa Rady Ministrów
Pana Donalda Tuska

                                                                                                                                                                                                                              Motto:

„Możemy nosić chińskie ciuchy, jeździć czeskimi autami, 
patrzeć w japońskie telewizory, gotować w niemieckich garnkach 
hiszpańskie pomidory i norweskie łososie. 
Co do kultury, to jednak wypadałoby mieć własną”.

Andrzej Sapkowski

Szanowny Pan
Donald Tusk
Premier Rządu RP

Szanowny Panie Premierze,

my, niżej podpisani, reprezentanci polskich środowisk kreatywnych, zwracamy się do Pana Premiera z pilną prośbą o spotkanie oraz podjęcie następujących działań niezbędnych dla dalszego rozwoju polskiej twórczości i polskich przemysłów kreatywnych:

1. Przestrzeganie jasno określonych kompetencji konstytucyjnych ministrów, zgodnie z którymi szeroko pojętymi sprawami kultury, twórczości i jej upowszechniania winien zajmować się minister ds. kultury i dziedzictwa narodowego.
Od ponad roku jesteśmy świadkami gorszących sporów, w których urzędnicy MAiC, dezawuują stanowiska Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, pomijają ekspertyzy prawne tego ministerstwa oraz ignorują wnioski z konsultacji społecznych, także tych, których sami są współorganizatorami;

2. Przyjrzenie się działalności lobbystycznej w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Jest rzeczą niedopuszczalną, by w kluczowych dla polskiej kultury kwestiach, głównymi ekspertami i partnerami MAiC byli przedstawiciele zagranicznych koncernów, które niczego dla polskiej kultury nie wytwarzają, a jedynie komercjalizują jej dorobek wyprowadzając zyski za granicę.

3. Jasne określenie zasad konsultacji założeń ustaw przygotowywanych przez MAiC. Mamy bowiem do czynienia z ewidentnym łamaniem zasad konsultacji określonych przez Radę Ministrów (ustawa o VOD, UŚUDE, otwarte zasoby publiczne). Nagminnie wprowadza się do ustaw niekorzystne dla kultury i przemysłów kreatywnych przepisy już po zakończeniu konsultacji, w testach regulacyjnych zapisuje się nieprawdę, pomija ustawy niezbędne do znowelizowania przy wprowadzaniu proponowanych zmian, nie przeprowadza rzetelnych estymacji skutków ekonomicznych proponowanego prawa, nieprawdziwie relacjonuje wymogi i zalecenia Unii Europejskiej oraz fałszywie przedstawia sytuacje w innych krajach europejskich.
W obecnym brzmieniu projekt ustawy o UŚUDE, który ma być przedstawiony w tym tygodniu na Radzie Ministrów poprzez wprowadzenie już po zamknięciu konsultacji społecznych i rządowych artykułu 12a, uczyniłby z Polski raj dla portali pirackich z całego świata.

4. Wedle danych rządowych polskie przemysły kreatywne dostarczają obecnie 3,5% GDP i dają pracę ok. 5% ogółu zatrudnionych, w tym bardzo wielu młodym, rozpoczynającym swą pracę zawodową. Rozwój przemysłów kreatywnych – jak to pokazują doświadczenia wielu krajów europejskich – łagodzi skutki kryzysu, zwłaszcza wśród osób młodych. Oczekujemy jasnego określenia, w jaki sposób rząd kierowany przez Pana Premiera zamierza rozwijać te przemysły, zapewnić im ochronę i preferencje przynajmniej równe innym przemysłom, tak aby zmierzać w kierunku wyznaczonym przez Wielką Brytanię, w której przemysły kreatywne dostarczają już powyżej 10% GDP.

5. Oczekujemy także jasnego określenia przez Pana Premiera roli środowisk twórczych w Pańskiej wizji naszego wspólnego państwa. We wszystkich dotychczasowych exposé kultura była traktowana po macoszemu, a problemy przemysłów kreatywnych w ogóle się nie pojawiały, tymczasem wszystkie wysokorozwinięte kraje europejskie mają swoje modele wspierania przemysłów kreatywnych i chronienia kultury narodowej. Chcielibyśmy wreszcie się dowiedzieć czy Polska zamierza kroczyć drogą wyznaczaną przez model francuski, brytyjski czy niemiecki czy też stworzyć własny.

6. Oczekujemy osobistego zaangażowania Pana Premiera w kwestie otwierania zasobów publicznych. Środowiska twórcze i obywatelskie nie są przeciwne temu procesowi, wręcz odwrotnie – w znanej Panu Premierowi obywatelskiej ustawie medialnej znalazł się kompleksowy i nowoczesny system udostępniania zasobów poprzez Portal Mediów Publicznych. Niestety, rozwiązania proponowane przez MAiC ignorują nie tylko tamten projekt, ale także wyniki warsztatów konsultacyjnych prowadzonych przez kilka miesięcy pod auspicjami MKiDN i MAiC, przepisy Konstytucji RP, prawa międzynarodowego i europejskiego, zalecenia Komisji Europejskiej i zasady zdrowego rozsądku. Zmierzają do utworzenia państwowych molochów na wzór RSW Prasa-Książka-Ruch, którego z pożytkiem dla społeczeństwa był Pan likwidatorem. Ośmieszają polskie starania o poszerzanie wolności gospodarczej, proponując by wzory umów o przekazanie praw autorskich określała Rada Ministrów w swoim rozporządzeniu. Wreszcie – jak wynika z testu regulacyjnego – wcale nie zmierzają do darmowego dla użytkowników udostępniania zasobów kultury, a korzyść dla państwa upatrują w pauperyzacji środowisk twórczych.

Szanowny Panie Premierze,

gdy w czasie II wojny światowej minister obrony Wielkiej Brytanii zaproponował Premierowi Winstonowi Churchillowi ograniczenie wydatków na kulturę, Churchill zapytał go: „A o co wtedy będziemy toczyć tę wojnę?!”.

Wszystkie badania miast europejskich i polskich potwierdzają, że kluczowymi elementami atrakcyjności tych miast są dwa czynniki: praca i kultura. Przemysły kreatywne dają pracę i powiększają atrakcyjność zamieszkiwania w danym mieście. Wiedzą o tym władze Londynu, który systematycznie awansuje na liście największych „polskich” miast. Deklarował Pan w exposé, że zadaniem Pańskiego rządu jest ściąganie młodych Polaków z powrotem do Polski. Nie da się tego osiągnąć niszcząc krajowe przemysły kreatywne i zachęcając najzdolniejszych twórców do emigracji zarobkowej.

Apelujemy o pilne podjęcie rozmów z reprezentantami naszych środowisk, zwłaszcza, że w trakcie spotkania z filmowcami kilka lat temu i przy podpisywaniu Paktu dla Kultury deklarował Pan większe zainteresowanie naszymi problemami i konieczność cyklicznych spotkań. Czekamy na realizację tych deklaracji.

Z wyrazami szacunku
sygnatariusze

Zobacz listę podpisów pod Apelem do Premiera

Nasi partnerzy


Top