Opinia SKP w sprawie zgłaszania do ZUS umów o dzieło

l.dz. 014/2020

Warszawa, 11 grudnia 2020

Sz. P. Stanisław Szwed

Sekretarz Stanu
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej
ul. Królewska 27
00-060 Warszawa

Stowarzyszenia Kreatywna Polska zrzesza związki twórcze, samorządy gospodarcze i organizacje przemysłów kreatywnych, a także indywidualnych twórców, artystów, producentów i przedsiębiorców, jest najbardziej reprezentatywną w kraju organizacją działającą w sektorze kultury i kreatywnym.

W związku z tym, że Stowarzyszenie Kreatywna Polska nie zostało zaproszone do opiniowania projektu Rozporządzenia Ministra Rodziny i Polityki Społecznej w sprawie określenia wzorów zgłoszeń do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego, imiennych raportów miesięcznych i imiennych raportów miesięcznych korygujących, zgłoszeń płatnika składek, deklaracji rozliczeniowych i deklaracji rozliczeniowych korygujących, zgłoszeń danych o pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, raportów informacyjnych, oświadczeń o zamiarze przekazania raportów informacyjnych, informacji o zawartych umowach o dzieło oraz innych dokumentów, wydanego do tzw. Tarczy Antykryzysowej 2.0, w szczególności do art. 22 Ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, zdecydowaliśmy o zamieszczeniu stanowiska naszego Stowarzyszenia w ramach komentarzy do dokumentu, wysyłanych przez stronę Rządowego Centrum Legislacji. Niestety komentarz ten może zawierać jedynie 4 tysiące znaków, co znacznie ogranicza wagę wypowiedzi. Dlatego w imieniu Stowarzyszenia Kreatywna Polska przedkładamy niniejszą, znacznie poszerzoną opinię.
Zapisy Tarczy Antykryzysowej – art. 22 Ustawy z dnia 31 marca 2020 r. o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw, nakładają na przedsiębiorców (bez względu na rodzaj prowadzonej działalności) od 1 stycznia 2021r. obowiązek zgłaszania do ZUS umów o dzieło.

Obowiązek zgłaszania dotyczy każdej umowy o dzieło, za wyjątkiem umów o dzieło z pracownikami własnymi od których przedsiębiorca odprowadza składki na rzecz ZUS. Termin na zgłoszenie umowy o dzieło to 7 dni od daty jej zawarcia. ZUS ewidencjonuje wszystkie zgłoszone Umowy o dzieło na koncie płatnika.

Opublikowane wraz z Rozporządzeniem Uzasadnienie oraz Ocena skutków regulacji nie uwzględniają interesów przedsiębiorców.
Wśród adresatów projektu Rozporządzenia nie znalazły się stowarzyszenia ani izby gospodarcze skupiające przedsiębiorstwa działające w sektorach kreatywnych i kultury. To te podmioty są w stałym kontakcie z twórcami i przedsiębiorcami działającymi w obszarze gospodarki, w którym umowa o dzieło stanowi podstawę zatrudnienia i prowadzenia działalności gospodarczej. To one właśnie, po konsultacjach z członkami, powinny się wypowiedzieć w kluczowej kwestii zgłaszania umów o dzieło.

Ustawodawca w pkt 7 OCR „Wpływ na konkurencyjność gospodarki i przedsiębiorczość, w tym funkcjonowanie przedsiębiorców…..oraz osób starszych” w ocenie skutków w ujęciu pieniężnym nie uwzględnia wzrostu kosztów prowadzenia działalności, szczególnie w odniesieniu do mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw. Już dzisiaj wiemy, że wprowadzenie obowiązkowego raportowania spowoduje wzrost kosztów prowadzenia działalności gospodarczej. Firmy księgowe już zapowiadają obciążenie przedsiębiorców dodatkowymi kosztami, między 20 a 40 PLN za wypełnienie zgłoszenia RUD dla jednej umowy o dzieło. Spowoduje to miesięczny wzrost wydatków firm nawet o kilka tysięcy złotych. W ocenie skutków niepieniężnych ustawodawca napisał, że „Proponowane rozwiązania wpłyną pozytywnie na funkcjonowanie mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw w zakresie wykonywania obowiązków związanych z systemem ubezpieczeń społecznych.” Odnosząc się do tego, biorąc pod uwagę konieczność poświęcenia czasu, uwagi i wzrost liczby czynności niezbędnych do wykonania obowiązku raportowania nie widzimy tu pozytywnego wpływu na działalność przedsiębiorców. Wręcz przeciwnie, będziemy się musieli mierzyć z nowym, angażującym czas i środki osobowe obowiązkiem. Także wskazane w tym punkcie umożliwienie płatnikom składek prawidłowego wypełniania dokumentów stoi pod znakiem zapytania. W jaki sposób prawidłowo i syntetycznie opisać przedmiot zawartej umowy i kto to ma robić? ZUS nie przewidział w systemie informatycznym możliwości importowania danych z systemu Płatnik ani z Excela. Każde zgłoszenie należy wypełnić odrębnie i wprowadzić do systemu ręcznie.

Ustawodawca założył zbyt krótki czas na zgłoszenie umowy o dzieło. Każda umowa ma być zgłaszana w terminie 7 dni od zawarcia tej umowy, bez względu na to ile takich umów przedsiębiorca zawiera i w jakim czasie. W dzisiejszym obiegu gospodarczym, w dobie pandemii, nie sposób wywiązać się z założonego terminu. Z uwagi na ograniczone kontakty osobiste wiele umów o dzieło wysyłanych jest do wykonawców za pośrednictwem poczty czy firm kurierskich, co przedłuża czas ich podpisania. Proponujemy wydłużenie czasu raportowania, możliwość przygotowywania raportów zbiorczych i wysyłania ich raz w miesiącu np. do 10 dnia miesiąca w miesiącu następującym po miesiącu, w którym umowy o dzieło zostały zawarte.

Ocena skutków regulacji nie przewiduje w pkt 8 zmian obciążeń regulacyjnych i obowiązków informacyjnych wynikających wprost z projektu. W odniesieniu do przedsiębiorców nie jest to zgodne ze stanem faktycznym – nastąpi zwiększenie liczby dokumentów (na przykład konieczność tworzenia wykazów umów o dzieło dla działów księgowości czy własnej sprawozdawczości) i zwiększenie liczby procedur niezbędnych do prawidłowego wypełnienia i zgłoszenia każdej umowy o dzieło do ZUS.

Skutkami raportowania, nie ujętymi w pkt 9, a mającymi negatywny wpływ na rynek pracy mogą być m.in. wymuszanie na wykonawcach dotychczasowych umów o dzieło zakładania działalności gospodarczych, niezgodna ze stanem faktycznym kwalifikacja umów w obawie przed kontrolami ZUS, a nawet wzrost szarej strefy.

Skoro mają być gromadzone dane, które nie były zbierane do tej pory, to jako sektor kreatywny i kultury, w wyniku wprowadzenia nowego obowiązku, oczekiwalibyśmy ewaluacji efektów w postaci danych do badań sektorowych, których ciągle brakuje.

W uzasadnieniu do projektu Rozporządzenia czytamy, że regulacje zostały wprowadzone w celu zwiększenia w przyszłości skuteczności pomocy osobom, które obecnie pozostają poza systemem ubezpieczeń społecznych. Jednak nie wszyscy wykonawcy z umów o dzieło pozostają poza tym systemem. Jest część osób, które płacą składki dobrowolnie. Innym celem wprowadzenia raportowania „jest również umożliwienie ZUS weryfikowania istnienia obowiązku ubezpieczeń społecznych osób wykonujących umowy nazwane umowami o dzieło”. Sformułowanie to powoduje u przedsiębiorców uzasadnioną obawę, że normą stanie się kwestionowanie umów o dzieło i nakaz przekształcania ich w umowy zlecenia ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami.

Niejasny jest więc do końca cel ustawodawcy do wprowadzenia raportowania. ZUS nie będzie w stanie, bez zbierania informacji na temat kwot wynagrodzeń ocenić jak jest skala wartości umów o dzieło, ani kto z wykonawców umowy objęty jest ubezpieczeniem i jeśli tak to na jaką kwotę i z której umowy. Między innymi dlatego, że wykonawcy często zawierają kilka umów o dzieło, które się nakładają w czasie.

Data zakończenia umowy może się zmieniać z uwagi na zmieniający się harmonogram produkcji utworu końcowego, który jest różny dla każdej branży (książka, serial, film, teledysk, piosenka, opera, gra komputerowa, wzór użytkowy, projekt architektoniczny itp.). W związku ze zmianami harmonogramu produkcji zmieniać się może czas i zakres wykonywanego dzieła. Zmieniają się również kwoty wynagrodzeń umownych. Co z umowami, które zostaną rozwiązane w trakcie trwania? Czy każdorazowa zmiana danych zawartych w zgłoszeniu pociągała będzie za sobą korektę zgłoszenia? Jeśli tak, to będzie gigantyczny chaos informacyjny i multiplikacja obciążeń finansowych przedsiębiorców. Za niezgłoszenie umowy o dzieło do ZUS grozić będzie sankcja w wysokości 5 tys. PLN i dotyczyć może każdego pojedynczego przypadku osobno.

Wątpliwości budzi też projekt formularza RUD. Wydaje się, że do prowadzenia ewidencji we wskazanym przez ustawodawcę celu wystarczy imię i nazwisko oraz PESEL lub rodzaj i numer dokumentu wraz z datą urodzenia. Nie jest zasadne podawanie adresu zamieszkania czy adresu do korespondencji wykonawcy umowy o dzieło. W jakim celu ustawodawca rozróżnia datę zawarcia umowy i datę rozpoczęcia wykonywania dzieła? W jaki sposób należy opisać przedmiot umowy? Każde zgłoszenie musi być ponadto opatrzone czytelnym podpisem osoby zamawiającej umowę o dzieło. Kogo ustawodawca uznaje za taką osobę – czy będzie nią osoba zamawiająca dzieło na podstawie jednorazowego pełnomocnictwa, czy też wyłącznie osoba reprezentująca przedsiębiorstwo? To wyklucza osoby sporządzające zgłoszenie RUD, będące pracownikami zewnętrznej firmy księgowej obsługującej przedsiębiorstwo w zakresie pozostałych deklaracji ZUS na podstawie pełnomocnictwa.

Umowy o dzieło stanowią podstawę funkcjonowania sektorów kreatywnych i kultury, które wyjątkowo ucierpiały z powodu pandemii koronawirusa. Sektory kreatywne i kultury opierają się na współpracy projektowej, a umowa o dzieło jest najbardziej popularną formą regulowania współpracy w tym sektorze. Umowy o dzieło zawierane są na czas trwania projektów, a wykonawcy rozliczani są z konkretnych rezultatów. Większość przedsiębiorców z sektora kreatywnego, podpisuje różne umowy o dzieło, zarówno z przeniesieniem praw autorskich jak i bez przeniesienia. Warunkiem koniecznym dla zakwalifikowania umowy jako umowy o dzieło jest jej określony rezultat. Wynikiem umowy o dzieło zawsze jest ów rezultat, ale nie musi być nim utwór, do którego autor przenosi prawa.

Jak wiemy z doświadczenia kontrole ZUS odbywają się sektorowo, z odgórnym wskazaniem konkretnych zawodów i nakazem przekwalifikowania tych umów o dzieło na umowy zlecenia (tak było w przypadku umów z wykładowcami na uczelniach wyższych czy w przypadku tłumaczy). Ponieważ Inspektorzy ZUS z reguły nie czytają umów i nie znają specyfiki kontrolowanej branży, to decyzje o przekwalifikowaniu wydawane są z automatu, a nawet według jednego szablonu. Niestety to na przedsiębiorcach ciąży obowiązek uporczywego udowadniania, że umowy zostały zawarte prawidłowo.

Nowe obowiązki wobec ZUS postrzegane są jako kolejna próba ograniczenia wolności gospodarczej i zwiększania obciążeń. Przedsiębiorcy są bardzo osłabieni kryzysem i nakładanie na nich dodatkowych obowiązków, zwłaszcza w obecnej sytuacji, kłóci się z deklarowanym wsparciem dla przedsiębiorczości. W efekcie zamiast rozwoju przemysłów kreatywnych na które stawia Rząd, nastąpi zwiększenia kosztów wytwarzania dóbr kultury narodowej, co jeszcze bardziej zahamuje osłabiony pandemią wzrost ekonomiczny i konkurencyjność rodzimych sektorów kreatywnych. Już i tak przychody z działalności kulturalnej zmniejszyły się w ostatnich miesiącach o 2/3. Skutkiem raportowania może być wymuszanie na podmiotach dotychczasowych umów o dzieło zakładania działalności gospodarczych, a nawet przeniesienie części biznesu w szarą strefę, co z kolei spowoduje uszczuplenie budżetu Państwa o wysokość podatków należnych z tytułu potencjalnie niezawartych umów o dzieło.

Jako branże kreatywne widzimy konieczność stworzenia systemu ubezpieczeń społecznych dla naszych sektorów. Chcielibyśmy jednak, w dialogu z decydentami, mieć możliwość wypracowania satysfakcjonujących wszystkie strony rozwiązań. Sektory kreatywne i kultury składają się z mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, które najdotkliwiej odczuwają skutki jednostronnych regulacji rynków na których działają.

W związku z powyższym postulujemy o przesunięcie obowiązku raportowania RUD o rok, czyli od 1 stycznia 2022 roku.
Sektory kreatywne i kultury są niezwykle mocno dotknięte stratami spowodowanymi przez pandemię koronawirusa. Wiele przedsiębiorstw stoi u progu zapaści finansowej i nie udźwigną w najbliższym czasie wydatków na objęte Ustawą i projektem Rozporządzenia dodatkowe obowiązki. Występując w imieniu wielu gałęzi gospodarki wytwarzających dobro narodowe jakim jest kultura, mamy nadzieję na uwzględnienie ujętych w niniejszym piśmie postulatów. Deklarujemy również gotowość współpracy merytorycznej na dalszych etapach procesu legislacyjnego.

 

Dorota Hawliczek

Dyrektor Stowarzyszenia

Nasi partnerzy


Top