Odpowiadamy na pytania MKiDN w sprawie dyrektywy reformującej prawo autorskie

Warszawa, 30.09.2020

Konsultacje publiczne dotyczące najnowszych dyrektyw UE w zakresie prawa autorskiego

(tzw. dyrektywy DSM i dyrektywy SatCab)

W imieniu Stowarzyszenia Kreatywna Polska, które zrzesza i reprezentuje liczne podmioty z branży kultury i kreatywnej, a także organizacje polskich twórców, przedsiębiorców, wydawców, producentów, nadawców oraz dystrybutorów treści, i jest bez wątpienia najbardziej reprezentatywną organizacją skupiającą polski sektor kreatywny, dziękuję za zaproszenie do wyrażenia stanowiska w konsultacjach. Poniżej przedstawiamy odpowiedź na zadane przez Ministerstwo pytania:

1)

Czy istnieje szeroko przyjęta praktyka, sformalizowana procedura postępowania lub oprogramowanie gwarantujące „odpowiedni poziom bezpieczeństwa” kopiom utworów wykonanym w celu eksploracji tekstów i danych oraz „bezpieczeństwo i integralność sieci i baz danych”, o których mowa w art. 3 ust. 2 i 3 dyrektywy?

Celem udzielenia właściwej odpowiedzi na to pytanie należałoby najpierw przeprowadzić wnikliwe badanie istniejących rozwiązań technicznych, dostępnego oprogramowania i stosowanych procedur, pod kątem ich skuteczności w zabezpieczeniu kopii utworów oraz możliwości zagwarantowania „bezpieczeństwa i integralności sieci i baz danych”, do których odwołuje się dyrektywa DSM. Środki, które okażą się najlepsze powinny zostać sformalizowane i ustanowione jako minimalny poziom zabezpieczeń wymagany ustawą. Zapis literalny przepisu powinien być na tyle ogólny i zakładać pewną dozę elastyczności, aby pozostał aktualny pomimo rozwijającej się technologii i rozwoju stosowanego oprogramowania, jakie można zakładać, nastąpi w przyszłości. Podobny model przyjęto w RODO (2016/679), którego motyw 15 stanowi, że „Aby zapobiec poważnemu ryzyku obchodzenia prawa, ochrona (…)  powinna być neutralna pod względem technicznym i nie powinna zależeć od stosowanych technik.” Przykładowe konkretne rozwiązania lub wymogi co do środków zabezpieczających można zawrzeć w katalogu otwartym. Pomocne może być także odwołanie się do kodeksów dobrych praktyk ustanowionych przez poszczególne organizacje branżowe, które na bieżąco śledzą zmiany i dobrze rozumieją specyfikę danego obszaru rynku.

2)

W jaki sposób zapewnić, aby stosowane przez podmioty uprawnione środki gwarantujące „bezpieczeństwo i integralność sieci i baz danych”, o których mowa w art. 3 ust. 3 dyrektywy, nie uniemożliwiały korzystania z dozwolonego użytku na potrzeby eksploracji tekstów i danych? Czy zasadne byłoby wprowadzenie w tym zakresie odpowiednio zmodyfikowanej procedury notice-and-takedown, w ramach której na żądanie użytkownika podmioty uprawnione byłyby obowiązane do usunięcia środków zabezpieczających lub udostępnienia utworu w inny sposób?

Regulując to zagadnienie w projektowanej ustawie pamiętać należy, że priorytetem jest ochrona prawa podmiotowego uprawnionych, w tym przypadku z tytułu prawa autorskiego lub pokrewnego. Wymienione przez ustawę polską, jak i przepisy unijne, formy dozwolonego użytku prawem podmiotowym nie są, i są wobec praw autorskich i pokrewnych wtórne. Potwierdza to również treść art. 35 prawa autorskiego, który brzmi następująco: „Dozwolony użytek nie może naruszać normalnego korzystania z utworu lub godzić w słuszne interesy twórcy”. Ma to potwierdzenie również w prawie unijnym, bowiem art. 6 ust. 4 zd. 2 stanowi, że: „Państwo Członkowskie może także podjąć tego rodzaju środki w stosunku do beneficjenta wyjątku lub ograniczenia przewidzianego zgodnie z art. 5 ust. 2 lit. b), o ile podmioty praw autorskich umożliwiły już zwielokrotnianie utworów do użytku prywatnego w zakresie niezbędnym do skorzystania z danego wyjątku lub ograniczenia oraz zgodnie z postanowieniami art. 5 ust. 2 lit. b) i ust. 5, nie przeszkadzając właścicielom praw autorskich w podjęciu odpowiednich środków dotyczących liczby zwielokrotnień zgodnie z tymi przepisami.” Wobec powyższego w pierwszej kolejności należy zadbać o skuteczność środków zabezpieczających. Ustanowiony przez dyrektywę DSM wyjątek do celów eksploracji tekstów i danych implementowany do prawa krajowego w żadnym przypadku nie powinien przerodzić się w dodatkowy sposób eksploatacji utworów i korzystania z kapitału intelektualnego autorów, którzy przy wkładzie finansowym producentów czy wydawców dostarczyli chronione treści.

Wspomniana procedura notice-and-takedown, która polega na podejmowaniu akcji na skutek zgłoszenia naruszenia praw autorskich lub pokrewnych tj. usunięcia utworu, który został rozpowszechniony nielegalnie, jest nieadekwatna do sytuacji zażądania przez użytkownika usunięcia środków zabezpieczających lub udostępnienia utworu przez uprawnionych. Procedura ta powstała, aby służyć ochronie praw podmiotowych a dozwolony użytek prywatny nie jest uprawnieniem użytkowników a wyjątkiem, który jedynie w pewnym zakresie wyłącza monopol prawno-autorski. Ponadto, przepisy dotyczące dozwolonego użytku są uregulowane w polskim prawie autorskim dość szeroko i jak dotychczasowe doświadczenie pokazuje, równie szeroko są stosowane. W wielu sytuacjach dochodzi nawet do przekroczenia przez użytkowników zakresu możliwości, które daje im ustawa do korzystania z cudzej twórczości bez zgody autora. W związku z tym sugerujemy, aby w przygotowywanej ustawie głównie skupić się na zabezpieczeniu interesów uprawnionych z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych, którzy dostarczają treści i zagwarantować, aby wyjątek ten nie był przez użytkowników nadużywany. W tym celu m.in. ustawa powinna wyraźnie wskazywać, że prawo dostępu do cudzych treści w celu eksploatacji tekstów i danych może zostać wyłączony poprzez zastrzeżenie. Wymagania co do formy takiego zastrzeżenia nie mogą być zbyt wygórowane czy skomplikowane. Proste i czytelne oznajmienie woli uprawnionych powinno być wystarczające, aby wyłączyć możliwość korzystania z wyjątku.

Bardziej właściwym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie np. trybu wnioskowego, który jest również wskazany przez samą dyrektywę DSM w motywie 16, który przytoczę: „Ze względu na potencjalnie dużą liczbę wniosków o dostęp i pobrań utworów lub innych przedmiotów objętych ochroną podmioty uprawnione powinny mieć możliwość stosowania odpowiednich środków, w przypadku, gdy zagrożone może być bezpieczeństwo i integralność ich systemów lub baz danych. Środki takie można stosować, na przykład, aby zapewnić, aby dostęp do danych podmiotów uprawnionych mogły mieć tylko osoby mające do nich zgodny z prawem dostęp, w tym dzięki uwierzytelnieniu adresu IP czy uwierzytelnieniu użytkownika. Środki te powinny być proporcjonalne do zagrożenia i nie powinny wykraczać poza to, co jest niezbędne do realizacji celu polegającego na zapewnieniu bezpieczeństwa i integralności systemu i nie powinny utrudniać skutecznego stosowania tego wyjątku

3)

Czy należy wprowadzić ograniczenia dozwolonego użytku na potrzeby cyfrowej działalności dydaktycznej, o których mowa w art. 5 ust. 2 dyrektywy? Jeżeli tak, to w jakim zakresie?

Tak, należy wprowadzić ograniczenia dozwolonego użytku na potrzeby cyfrowej działalności cyfrowej. Wyjątek dydaktyczny w prawie polskim jest bardzo rozbudowany a implementowanie art. 5 ust. 2 dyrektywy DSM bez ograniczeń doprowadziłoby do zapaści rynku podręczników i materiałów dydaktycznych. W ustawie należy podkreślić przesłankę korzystania z utworów w ramach dozwolonego użytku jedynie dla celów niekomercyjnych. W przeciwnym razie naruszone zostałoby normalne korzystanie z utworu a korzystający godziliby w słuszne interesy uprawnionych z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych, na co nie zezwala art. 35 pr. aut. Ponadto ważne jest ustanowienie w polskim prawie godziwej rekompensaty dla twórców i wydawców, których treści są wykorzystywane w ramach wyjątku np. na wzór art. 25 ust. 2 i art. 271 pr. aut.

4)

Czy wymóg reprezentatywności organizacji zbiorowego zarządzania na potrzeby licencjonowania utworów niedostępnych w obrocie handlowym, określony w art. 8 ust. 1 pkt a) dyrektywy, może być uznany za spełniony biorąc pod uwagę definicję organizacji reprezentatywnej zawartą w art. 10 ustawy z dnia 15 czerwca 2018 r. o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi?

W naszej opinii mechanizm licencjonowania utworów niedostępnych w obrocie handlowym powinien opierać się o rozszerzony zbiorowy zarząd z możliwością wyłączenia się, czyli opt-out. Jest to niewątpliwie bardziej odpowiedni mechanizm niż ustanowienie obowiązkowego zbiorowego zarządu w tym wypadku. Zapewne część uprawnionych z tytułu praw autorskich lub pokrewnych będzie chciała skorzystać z pośrednictwa organizacji zbiorowego zarządu, powinni jednak mieć możliwość wyłączenia się z tego systemu. Uprawniony lub jego spadkobierca powinni mieć możliwość podjęcia decyzji o tym, czy i w jakim zakresie chcą udzielić licencji na korzystanie ze swojego utworu. System rozszerzonych zbiorowych licencji utrzymuję tę zasadę, uprawniony zachowuje swobodę w zakresie ustalania warunków licencji. W konsekwencji należałoby zmienić redakcję przepisów ustawy o zbiorowym zarządzaniu, ponieważ ich obecne brzmienie nie obejmuje możliwości opt-out’u. Wymaga tego również art. 8 ust. 4 dyrektywy DSM, który wskazuje, że „Państwa członkowskie wprowadzają przepisy przewidujące, że wszystkie podmioty uprawnione mogą w każdej chwili, łatwo i skutecznie, wyłączyć swoje utwory lub inne przedmioty objęte ochroną z mechanizmu licencyjnego określonego w ust. 1, lub ze stosowania wyjątku lub ograniczenia określonego w ust. 2, ogólnie albo w szczególnych przypadkach, w tym po udzieleniu licencji lub rozpoczęciu danego korzystania”. Sama regulacja dot. utworów niedostępnych w handlu powinna natomiast znaleźć się w przepisach ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, jako uzupełnienie istniejącego rozdziału 3 oddział 6.

Wybór reprezentatywnej organizacji zbiorowego zarządu mógłby być realizowany w ramach konkursu przeprowadzonego przez MKiDN osobnego dla każdej z dziedzin twórczości: muzycznej, audiowizualnej, wyrażonej słowem, aby w praktyce ułatwić licencjonowanie.

5)

Czy należy, zgodnie z art. 8 ust. 5 dyrektywy, wprowadzić dodatkowe wymogi dla licencjonowania utworów niedostępnych w obrocie handlowym (art. 8 ust. 1 dyrektywy) lub korzystania z nich w ramach dozwolonego użytku (art. 8 ust. 2 dyrektywy)? Jeżeli tak, to jakie i w jakich dziedzinach twórczości (muzyka, filmy, literatura, publicystyka itp.)?

Szczególne zasady korzystania z utworów niedostępnych w obrocie handlowym mogłyby pozostać uregulowane w rozdziale 3 oddział 6 pr. aut. Ważne jest, aby ustawa wskazywała na okres jaki musi upłynąć od ostatniej dostępności utworów w obrocie handlowym, z uwzględnieniem specyfiki danego rynku i rodzaju twórczości. Dla rynku wydawniczego szczególnie ważne jest, co z pełnym przekonaniem popieramy, aby utwory zaklasyfikowane jako niedostępne w obrocie handlowym zostały te, które nie są już dostępne nawet w druku na żądanie. Powszechną praktyką jest to, że publikacje oferowane są odbiorcom na żądanie, tj. egzemplarze nie są magazynowane, ale drukowane dopiero po dokonaniu zamówienia i są one dostarczane w krótkim czasie do odbiorcy. W praktyce oznacza to, że de facto są ciągle dostępne w obrocie.

Jeśli ustawa polska w pewnym zakresie zezwoli na eksploatację utworów out-of-commerce w ramach dozwolonego użytku (tam, gdzie nie istnieje reprezentatywna organizacja zbiorowego zarządu), konieczne jest wyraźne ograniczenie zakresu takiego korzystania wyłącznie do terytorium Polski oraz dla celów niekomercyjnych.

6)

Czy mechanizm wsparcia negocjacji warunków licencyjnych w zakresie VOD, o którym mowa w art. 13 dyrektywy, jak też „pozasądowy mechanizm dochodzenia roszczeń”, o którym mowa w art. 17 ust. 9 dyrektywy oraz „alternatywna procedura rozstrzygania sporów”, o której mowa w art. 21 dyrektywy, powinny polegać na odpowiednim poszerzeniu kompetencji Komisji Prawa Autorskiego czy też należy zastosować w tych przypadkach odesłanie do instytucji mediacji uregulowanej w art. 183 z indeksami 1-15 Kodeksu postępowania cywilnego (zwłaszcza biorąc pod uwagę znacznie szersze grono mediatorów – art. 183 z indeksem 2 Kpc)?

Trudno odpowiedzieć jednoznacznie, ponieważ wymienione w pytaniu mechanizmy wsparcia negocjacji warunków licencyjnych w zakresie VOD, pozasądowego dochodzenia roszczeń i alternatywna procedura rozstrzygania sporów różnią się od siebie. Rozsądnym wydaje się być wyodrębnienie pozasądowego mechanizmu dochodzenia roszczeń, o którym mowa w art. 17 ust. 9 dyrektywy DSM i powołanie do tego celu nowego wyspecjalizowanego organu. Procedura powinna być uregulowana w taki sposób, aby możliwe było szybkie rozstrzygnięcie sporu w drodze elektronicznej.

W pozostałych przypadkach dobrym rozwiązaniem byłoby przekazanie wyżej wymienionych kompetencji w zakresie alternatywnej procedury rozstrzygania sporów oraz wsparcia negocjacji, branżowym sądom arbitrażowym, jeżeli takie sądy dla danego obszaru rynku istnieją. Przykładem jest branża audiowizualna, dla której powołany został Sąd Arbitrażowy Rynku Audiowizualnego SARA. W sytuacji, gdy dana branża nie ma zorganizowanej procedury pozasądowego rozstrzygania sporów ustawa może wskazywać na odrębny powołany do tego wyspecjalizowany organ.

Komisja Prawa Autorskiego, pomimo wysokiego wykwalifikowania i profesjonalizmu jej członków, nie jest do tego właściwym ciałem z kilku powodów. Sposób powoływania arbitrów, ustawowe kompetencje tego organu, istota rozstrzyganych spraw i procedura rozstrzygania sporów nie spełniają wymogów, o których mowa w art. 13 i art. 17 ust. 9 dyrektywy DSM, wobec czego nie można zakwalifikować Komisji Prawa Autorskiego jako organu należącego do „powszechnego systemu rozstrzygania sporów”. Ponadto ze względu na możliwą dużą liczbę sporów Komisja nie jest do tego przygotowana.

7)

Czy i w jakim zakresie art. 14 dyrektywy dotyczący utworów sztuk wizualnych w domenie publicznej wymaga wdrożenia poprzez nowy przepis szczególny, biorąc pod uwagę aktualnie obowiązujące przesłanki ochrony prawnoautorskiej i przepisy o czasie trwania ochrony utworu?

W naszej opinii art. 14 dyrektywy DSM nie wymaga implementacji do polskiego prawa. W polskiej ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych brak jest ochrony tzw. nietwórczych fotografii w ramach praw pokrewnych.

8)

Czy należy zdefiniować użyty w art. 15 ust. 1 dyrektywy termin „bardzo krótki fragment publikacji prasowej” jako jedno z istotnych ograniczeń zakresu przedmiotowego nowego prawa pokrewnego wydawców prasowych czy też należy pozostawić ten termin jako klauzulę generalną?

Termin „bardzo krótkich fragmentów” powinien być interpretowany w świetle dyrektywy DSM i możliwie jednolicie w krajach Unii Europejskiej. Wobec czego sugerujemy, aby ustawa polska nie podawała konkretnej definicji, a przejęła brzmienie przepisu ustanowione w dyrektywie. Ewentualne wątpliwości interpretacyjne tego pojęcia będą wyklarowane przez orzecznictwo sądów krajowych oraz TSUE. Jest to uregulowanie analogiczne do przyjętego w ustawie francuskiej a ważne jest, aby możliwie szeroko na poziomie unii europejskiej przyjąć te same rozwiązania zwłaszcza w kontekście powołania nowej europejskiej organizacji zbiorowego zarządzania, która będzie reprezentować wydawców prasowych w negocjacjach z platformami.

Kluczowym elementem towarzyszącym wskazanemu wyjątkowi od prawa pokrewnego wydawców prasowych powinno być uwypuklenie, iż wyłączenie spod ochrony „bardzo krótkich” fragmentów publikacji prasowych nie może wpływać negatywnie na skuteczność prawa wydawców prasowych. Taki wniosek wynika wprost z motywu 58 dyrektywy: „Biorąc pod uwagę ogromną agregację i ogromne wykorzystywanie publikacji prasowych przez dostawców usług społeczeństwa informacyjnego, ważne jest, aby wyłączenie dotyczące bardzo krótkich fragmentów zostało zinterpretowane w sposób niewpływający na skuteczność praw przewidzianych w niniejszej dyrektywie”. Mając to na uwadze celowe jest włączenie do tekstu ustawy zakazu substytucyjności „bardzo krótkich” fragmentów publikacji prasowych. Takie brzmienie zastosowano choćby prawie francuskim, zob. art. 211-3-1 francuskiej ustawy o prawie autorskim: „(…) Wyjątek ten nie może mieć wpływu na skuteczność praw przewidzianych w tym samym artykule L. 218-2. Wpływ na skuteczność ma w szczególności sytuacja, gdy użycie bardzo krótkich fragmentów zastępuje samą publikację prasową lub zwalnia czytelnika z obowiązku odwoływania się do niej„.

Korzystanie z wprowadzonego wyjątku w postaci „pojedynczych słów lub bardzo krótkich fragmentów publikacji prasowej” wyklucza jednocześnie w sposób oczywisty fragmenty innego rodzaju niż tekst, czyli np. korzystanie ze zdjęć, grafiki, treści audialnych bądź audiowizualnych. Korzystanie z tych ostatnich będzie podlegać ogólnym zasadom korzystania z cudzych treści. Z drugiej strony przepis nie daje podstawy do „uprzywilejowania” w zakresie swobody korzystania z tytułów czy leadów artykułów. Innymi słowy, korzystanie z tego rodzaju części publikacji prasowych podlega ogólnym, takim samym zasadom, jak korzystanie z innych części publikacji.

9)

Czy na potrzeby wykonywania nowego prawa pokrewnego wydawców należy wprowadzić obowiązkowe pośrednictwo organizacji zbiorowego zarządzania?

Wydawcy prasy popierają wprowadzenie obowiązkowego pośrednictwa organizacji zbiorowego zarządzania na potrzeby wykonywania prawa pokrewnego wydawców. Według wydawców prasy pozwoli to na efektywną i sprawną realizację prawa pokrewnego wydawców prasy. Umożliwi to także jak najbardziej korzystne wynegocjowanie stawek opłat za korzystanie z treści prasowych wobec podmiotów eksploatującymi publikacje prasowe online. Wzmocni to pozycję mniejszych wydawnictw prasowych o mniejszej sile negocjacyjnej. Będzie to również ukłon w stronę platform, które korzystają z treści prasowych online, ponieważ ułatwi im zapłatę stawki wobec jednej organizacji niż wielu podmiotom, jakby to było w przypadku przyjęcia innego rozwiązania.

10)

Jaki powinien być udział autorów publikacji prasowych w przychodach wydawców uzyskiwanych z eksploatacji tych publikacji przez dostawców usług społeczeństwa informacyjnego, stosownie do art. 15 ust. 5 dyrektywy? Czy zasadne byłoby zastosowanie tu analogii do udziału autorów i wydawców w opłatach kompensacyjnych, o których mowa w art. 20 ust. 4 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych (50%-50%)?

Podział przychodów uzyskiwanych w wyniku eksploatacji publikacji prasowych pomiędzy autorami a wydawcami powinien być równy i wynosić 50%-50%. Proponujemy także, aby środki te były w całości przekazywane wydawcom, którzy połowę przekażą bezpośrednio dziennikarzom.

11)

Czy należy doprecyzować definicję „dostawca usług udostępniania treści online”, zawartą w art. 2 pkt 6) w zw. z art. 17 dyrektywy i motywie 63, poprzez np. określenie minimalnej liczby przechowywanych utworów lub przedmiotów praw pokrewnych?

Definicja zawarta w art. 2 ust. 6 dyrektywy DSM powinna być implementowana do polskiej ustawy wprost w jej literalnym brzmieniu. Pozwoli to na zachowanie pewnej jednolitości pojęciowej w ramach Unii Europejskiej. Podczas implementacji należy wziąć pod uwagę wszystkie wskazówki zawarte w treści dyrektywy DSM i jej motywów. Przykładowo, co warto podkreślić, zgodnie z treścią motywu 62 dyrektywy DSM za dostawców usług udostępniania treści online nie powinni zostać uznani dostawcy usług w chmurze dla przedsiębiorstw.

Nie ma potrzeby dookreślenia poszczególnych elementów zawartych w definicji, gdyż wiąże się to z ryzykiem, że wiele podmiotów będzie mogło z łatwością wyłączyć się spod obowiązywania tego przepisu, a jest to sytuacja niekorzystna dla rynku i realizacji celu dyrektywy DSM. Szczególnie niewskazana jest jednoznaczne zdefiniowanie pojęcia „dużej liczby”. Ustanowienie konkretnych granicznych progów, czy to w kontekście minimalnej liczby przechowywanych utworów lub przedmiotów praw pokrewnych, czy liczby użytkowników korzystających. Bardziej odpowiednie byłoby kryterium jakościowe, które bierze pod uwagę np. typ odbiorców, zakres treści podlegających ochronie w relacji do wszystkich treści zamieszczonych na platformie czy wartość ekonomiczną utworów dla dostawcy usług udostępniania treści online.

12)

Czy na potrzeby licencjonowania publicznego udostępniania utworów przez „dostawców usług udostępniania treści online” należy wprowadzić obowiązkowe pośrednictwo organizacji zbiorowego zarządzania? Jeżeli tak, to w jakich dziedzinach twórczości i czy tak udzielane licencje powinny mieć rozszerzony skutek jak w art. 5 ust. 2-4 ustawy o zbiorowym zarządzaniu prawami autorskimi i prawami pokrewnymi?

System obowiązkowego zbiorowego zarządu, choć w wielu przypadkach stanowi niezwykle sprawny mechanizm udzielania licencji, nie wydaje się odpowiednio dostosowany do potrzeb licencjonowania publicznego udostępniania utworów przez dostawców usług udostępniania treści online. Dyrektywa wskazuje, że system obowiązkowego pośrednictwa przy licencjonowaniu przez OZZ nie jest jedynym możliwym wyborem i nakazuje wzięcie pod uwagę zasady swobody umów. Potwierdza to również motyw 61 dyrektywy DSM, którego fragment stanowi: „Ponieważ jednak przepisy te nie mają wpływu na swobodę zawierania umów, podmioty uprawnione nie powinny być zobowiązane do udzielania zezwolenia lub zawierania umów licencyjnych”. Co jednak nie wyklucza innych modeli pośrednictwa w zawieraniu umów licencyjnych.

Proponujemy, aby zapewniono w ustawie, aby każdy z uprawnionych mógł indywidualnie decydować o tym, czy chce poddać swoją twórczość zbiorowemu zarządowi, a także jaki jest zakres i sposób wykorzystania swojej twórczości. Przy czym dobrym rozwiązaniem jest ustanowienie mechanizmu rozszerzonych licencji zbiorowych udzielanych przez organizacje zbiorowego zarządu według kryterium ustanowionych w art. 12 dyrektywy DSM z zastrzeżeniem możliwości wycofania zgody na reprezentację, czyli tzw. „opt-out”.

13)

Czy przypadki dozwolonego użytku określone w art. 17 ust. 7 dyrektywy (cytowanie, krytyka, parodia, pastisz itd.) wymagają osobnego uregulowania w ustawie lub też zmiany już obowiązujących przepisów o dozwolonym użytku (art. 29 i 29 z indeksem 1 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych)?

Nie ma potrzeby wdrażania art. 17 ust. 7 dyrektywy DSM poprzez uregulowanie w polskiej ustawie lub zmianę już obowiązujących przepisów o dozwolonym użytku. Obecne uregulowanie w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych tych zagadnień tj. w zakresie cytowania, krytyki, parodii, pastiszu jest wystarczające i w pełni realizuje zapisy dyrektywy DSM.

14)

Czy wdrożenie art. 18 dyrektywy przewidującego prawo do odpowiedniego wynagrodzenia dla twórców i wykonawców za przeniesienie ich praw lub udzielenie licencji powinno polegać na wprowadzeniu prawa do niezbywalnego wynagrodzenia, np. na wzór rozwiązania przyjętego obecnie w art. 70 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych? Jeżeli tak, jakie dziedziny twórczości i jakie pola eksploatacji powinny być objęte tym wynagrodzeniem i jak uwzględnić w tych nowych rozwiązaniach zasadę swobody zawierania umów zgodnie z art. 18 ust. 2 dyrektywy?

Stowarzyszenie Kreatywna Polska jako organizacja zrzeszająca zarówno organizacje zbiorowego zarządzania, organizacje rynku kreatywnego, jak i przedsiębiorców kontraktujących z twórcami w pełni popiera prawo twórców i wykonawców do odpowiedniego i proporcjonalnego wynagrodzenia. Twórcy i wykonawcy powinni mieć zapewnione odpowiednie wynagrodzenie za stworzenie utworu i wykonania oraz obejmujące wszystkie pola eksploatacji, na których producent lub wydawca chce dokonywać eksploatacji utworu. Wynagrodzenie powinno być proporcjonalne do faktycznej lub potencjalnej wartości majątkowej praw udzielonych w ramach licencji lub praw przeniesionych, biorąc pod uwagę wkład twórcy lub wykonawcy w całość utworu, praktyki rynkowe, faktyczną eksploatację utworu i inne istotne okoliczności. Wartość wynagrodzenia za przeniesienie praw lub udzielenie licencji powinna uwzględniać specyfikę utworu, do którego prawa są przykazywane oraz swobodę kontraktową stron.

Wynagrodzenie powinno być godziwe, a więc w przypadku braku zapewnienia mechanizmów kontraktowych gwarantujących odpowiedniość i proporcjonalność tego wynagrodzenia w branżach, w których nie wykształciły się zbiorowe mechanizmy negocjacyjne, należy wprowadzić mechanizmy ustawowe. Wybór tych mechanizmów pozostawiamy do decyzji Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Zwracamy jednak uwagę, że mogą to być zarówno mechanizmy zbiorowego zarządzania prawami autorskimi w sektorach, gdzie uzgodnienie odpowiedniego wynagrodzenia między stronami jest zazwyczaj uciążliwe i niepraktyczne w takim stopniu, że zawarcie umowy jest mało prawdopodobne lub mechanizmy alternatywnych procedur rozstrzygania sporów w sprawach dotyczących obowiązku przejrzystości lub mechanizmu dostosowywania umów w pozostałych sektorach.

Szczegółowe opinie w zakresie wdrożenia art. 18 dyrektywy zostaną przedstawione w stanowiskach poszczególnych organizacji członkowskich.

15)

Czy należy doprecyzować przypadki, w których zgodnie z art. 19 ust. 4 dyrektywy wyłączony zostaje obowiązek przejrzystości – zdefiniowany w art. 19 ust. 1 dyrektywy – np. poprzez wskazanie konkretnych dziedzin twórczości lub pól eksploatacji?

Nie ulega wątpliwości, że co do zasady obowiązek cyklicznego przekazywania twórcom informacji na temat wykorzystania ich utworów (m.in. sposobu wykorzystania utworów i uzyskanych z tego tytułu przychodów) jest jednym z najbardziej istotnych założeń dyrektywy i wymaga wdrożenia do polskiego prawa. Mechanizmy stosowania obowiązku przejrzystości powinny być jednak w pewnych przypadkach wyważone. Wymagania ustawowe związane z zachowaniem przejrzystości co do eksploatacji utworów powinny być proporcjonalne, racjonalne i uzasadnione. Proponujemy ograniczenie tego obowiązku np. w sytuacji, gdy jest wielu autorów dzieła takiego jak publikacja naukowa, encyklopedia, publikacja prasowa itp. Ponadto, w niektórych kategoriach utworów zbiorowych czasami trudno jest określić znaczenie wkładu poszczególnych autorów, wobec czego ograniczenie obowiązku przejrzystości co do niewielkich, małoznaczących utworów może być uzasadnione. Obowiązek przejrzystości nie powinien w żadnym przypadku pociągać za sobą kosztów większych niż spodziewane przychody z danego utworu, którego dotyczą.

W związku z tym, że producenci i wydawcy udzielają często dalszych licencji innym podmiotom, na skutek czego również nie mają pełnej kontroli nad eksploatacją dzieła, niezwykle ważnym jest, aby regulacja krajowa objęła obowiązkiem przejrzystości podmioty, które faktycznie dokonują eksploatacji utworu. Istotne jest, aby ustawa zapewniła producentowi czy wydawcy możliwość uzyskania informacji od dalszych licencjobiorców czy następców, którzy nabyli prawa autorskie lub pokrewne, czyli np. od dystrybutorów czy platform. To one de facto są w posiadaniu danych dotyczących zakresu i sposobu eksploatacji dzieła, które producenci czy wydawcy mogliby w dalszej kolejności przekazać autorom.

16)

Czy należy wyłączyć prawo twórcy i wykonawcy do „odwołania” licencji lub przeniesienia prawa (wypowiedzenia umowy lub odstąpienia od niej) w odniesieniu do określonych rodzajów utworów lub kategorii uprawnionych zgodnie z art. 22 ust. 2 dyrektywy?

Prawo twórcy i wykonawcy do „odwołania” licencji lub przeniesienia prawa jest już uregulowane w prawie polskie w art. 57 pr. aut. i nie ma potrzeby zmiany lub wprowadzenie dodatkowych uregulowań w tym zakresie.

17)

Czy „obowiązek przejrzystości”, zdefiniowany w art. 19 dyrektywy, któremu zgodnie z art. 27 dyrektywy podlegać będą umowy od dnia 7 czerwca 2022 r., powinien dotyczyć również umów zawartych przed tą datą? Jeżeli tak, to czy powinny zostać wprowadzone jakieś wyłączenia w zastosowaniu ww. obowiązku np. z uwagi na datę zawarcia umowy lub upływ terminu przedawnienia roszczenia głównego?

Obowiązek przejrzystości” nie powinien dotyczyć aktów eksploatacji dokonanych przed datą 7 czerwca 2022. Proponujemy także wprowadzić ten obowiązek dla wszystkich umów zawartych po 7 czerwca 2022 a w stosunku do umów zawartych przed tą datą wymagane może być udostępnianie informacji jedynie na żądanie uprawnionych. Uregulowanie przeciwne spowodowałoby naruszenie zasady pewności prawa i zachwiałoby bezpieczeństwem obrotu. Pociągnęłoby też za sobą ogromne koszty i wiązałoby się z nadmiernym obciążeniem organizacyjnym.

Nasi partnerzy


Top