Implementacja: Skarga SKP do Komisji Europejskiej w sprawie braku implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE

Publikujemy skargę Stowarzyszenia Kreatywna Polska do Komisji Europejskiej w sprawie braku implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE z dnia 3 kwietnia 2015 r. złożoną do Komisji Europejskiej i jej przedstawicielstwa w Polsce.

l.dz. 008/2015
Warszawa, 3 kwietnia 2015 r.

European Commission
Directorate General for Communications Networks, Content and Technology
European Commission
B-1049 Brussels
Belgium

Komisja Europejska
Przedstawicielstwo w Polsce
Centrum Jasna
ul. Jasna 14/16a
00-041 Warszawa
Polska

Skarga do Komisji Europejskiej

Dot.: Rzeczpospolita Polska – brak implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE

1.    Wstęp
Stowarzyszenie Kreatywna Polska zostało powołane do życia w roku 2013 przez przedstawicieli polskich środowisk twórczych oraz organizacji przedsiębiorców z branży kreatywnej, którym zależy na rozwoju kultury oraz rozwoju gałęzi gospodarki i których podstawową działalnością jest wytwarzanie i upowszechnianie dóbr kultury. Działania Stowarzyszenia Kreatywna Polska wspierają liczne organizacje polskich autorów, producentów oraz dystrybutorów treści chronionych prawem autorskim. Stowarzyszenie to jest bez wątpienia najbardziej reprezentatywną organizacją skupiającą polski sektor kreatywny. Od chwili powstania Kreatywna Polska prowadzi ożywioną działalność w zakresie propagowania tworzenia warunków prawnych, gospodarczych i organizacyjnych sprzyjających rozwojowi tego sektora. W tej roli Stowarzyszenie nasze wzięło udział w licznych spotkaniach oraz konsultacjach organizowanych przez polskie i europejskie władze.
W imieniu organizacji wymienionych poniżej, skupionych wokół Stowarzyszenia Kreatywna Polska, zwracamy się do Komisji Europejskiej w następującej sprawie.

2.    Przedmiot skargi
Przedmiotem skargi jest naruszenie przez Rzeczpospolitą Polską obowiązku wynikającego z art. 291(1) Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w związku z brakiem pełnej implementacji dyrektywy 2001/29/WE, a mianowicie z niewprowadzeniem do polskiego porządku prawnego odpowiednika Art. 8(3). Jak będzie to dalej szczegółowo omówione, treścią Art. 8(3) jest zobowiązanie Państw Członkowskich do zapewnienia odpowiednich środków przeciwko pośrednikom, których usługi są wykorzystywane przez osoby trzecie w celu naruszania praw autorskich lub praw pokrewnych.
Uprawnieni z tytułu praw autorskich i pokrewnych w Polsce niejednokrotnie zwracali uwagę na tę zaległość. Minęło wiele lat od daty, w której wyżej wspomniana dyrektywa powinna była zostać implementowana w całości przez Polskę. Skutkiem powyższego zaniedbania jest brak możliwości zwalczania naruszeń praw autorskich i pokrewnych w Polsce, zaistniałych w środowisku cyfrowym, przy użyciu wszystkich środków dostępnych na postawie prawa europejskiego. Podczas gdy w innych krajach Unii Europejskiej, w których dokonała się prawidłowa i rzeczywista implementacja wyżej wspomnianej dyrektywy, istnieje możliwość ograniczania zjawiska piractwa poprzez kierowanie żądań do pośredników udostępniających nielegalne serwisy, polskie prawo jest w tym zakresie niedoskonałe. Uprawnieni z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych nie dysponują w Polsce podobnymi narzędziami prawnymi, co stawia ich w pozycji gorszej w stosunku do uprawnionych
z tych państw, które dokonały pełnej implementacji wyżej wspomnianej dyrektywy.
W dalszej części niniejszego tekstu wykazane zostało, że obowiązujący w Rzeczpospolitej Polskiej stan prawny nie odpowiada wymaganiom zawartym w Art. 8(3) wyżej wspomnianej dyrektywy. Wskazać należy, że w podobny sposób naruszony został obowiązek dotyczący implementacji Art. 9(1)(a) oraz Art. 11 dyrektywy 2004/48/WE. Rzeczpospolita Polska naruszyła więc postanowienia Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej i stan ten utrzymywać się będzie do czasu przyjęcia w polskim porządku krajowym przepisów korygujących tę niezgodność.

3.    Treść i znaczenie Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE
Konieczność wprowadzenia rozwiązania przewidywanego przez Art. 8(3) nie była oczywista dla twórców pierwotnego projektu wyżej wspomnianej dyrektywy. Przepis ten pojawił się jednak w jej tekście w trakcie prac legislacyjnych. W trakcie dyskusji na temat wprowadzenia skutecznych narzędzi zwalczania naruszeń prawa w środowisku cyfrowym stało się bowiem jasne, że nie będzie możliwe skuteczne zwalczanie naruszeń bez uwzględnienia roli pośredników. W trakcie tych prac doszło więc do wprowadzenia postanowienia, które daje uprawnionym z tytułu praw autorskich
i praw pokrewnych możliwość zwrócenia się do sądu o wydanie zakazu wobec pośredników, tj. osób, których usługi wykorzystywane są w działalności polegającej na naruszaniu cudzych praw.

Zgodnie z tym postanowieniem:
„Państwa Członkowskie zapewnią, aby podmioty praw autorskich mogły wnioskować o wydanie nakazu przeciwko pośrednikom, których usługi są wykorzystywane przez stronę trzecią w celu naruszenia praw autorskich lub pokrewnych.”
Potrzeba istnienia takiego narzędzia jest oczywista. Częstokroć osoby bezpośrednio naruszające prawa autorskie korzystają z anonimowego statusu, jaki daje im internet. W swej działalności ukrywają swoją tożsamość w celu sparaliżowania wysiłków zmierzających do skutecznego zaprzestania naruszeń. Wiele osób i firm prowadzących nielegalną działalność jest faktycznie bądź formalnie usytuowana w krajach tolerujących łamanie praw autorskich, w związku z czym dochodzenie roszczeń przeciwko nim mogłoby okazać się nadmiernie utrudnione, kosztowne, a częstokroć całkiem nieskuteczne. Rozwiązaniem tych i innych podobnych problemów stało się przyznanie uprawnionym z tytułu praw autorskich i pokrewnych możliwości skierowania roszczenia zakazowego przeciwko pośrednikowi, którego działalność wykorzystywana jest przez osoby generujące lub udostępniające nielegalne treści.
Chodziło więc o stworzenie mechanizmu, w którym uprawnieni z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych mogliby domagać się zaprzestania działań szkodzących ich sytuacji prawnej nie tylko od osób, które bezpośrednio naruszają ich prawa, lecz również wtedy, gdy osoby świadczące usługi społeczeństwa informacyjnego mogą, same nie ponosząc odpowiedzialności, z łatwością przyczynić się do zakończenia stanu niezgodnego z prawem. Potwierdza to treść akapitu nr 59 Preambuły wyżej wspomnianej dyrektywy:
(59) Usługi pośredników mogą być, w szczególności w środowisku cyfrowym, coraz częściej wykorzystywane przez osoby trzecie w działalności naruszającej prawa. W wielu przypadkach pośrednicy tacy mają najwięcej możliwości, aby zakończyć takie naruszenia. Dlatego,
z zastrzeżeniem wszystkich innych dostępnych sankcji lub środków naprawczych, podmioty praw autorskich powinny mieć możliwość domagania się wydania zakazu skierowanego do pośrednika, który w sieci utrzymuje naruszenia praw autorskich utworu lub innego przedmiotu objętego ochroną przez osobę trzecią. Możliwość taka powinna być dostępna, nawet jeżeli działania pośrednika stanowią przedmiot wyjątku na mocy art. 5. Warunki i metody dotyczące takich nakazów powinny być uregulowane w ramach prawa krajowego Państw Członkowskich.
Akapit 59 Preambuły do tej dyrektywy przewiduje, że skuteczne dochodzenie praw autorskich i praw pokrewnych powinno umożliwiać dochodzenie roszczeń nie tylko przeciwko naruszycielom, ale z żądaniem wydania zakazu można wystąpić również wtedy, gdy dostawca usług internetowych sam bezpośrednio naruszycielem nie jest.
W wielu krajach Unii Europejskiej standardem stało się zwalczanie naruszeń praw autorskich i praw pokrewnych poprzez kierowanie roszczeń do pośredników będących dostawcami usług internetowych. Niestety, brak prawidłowej implementacji Art. 8(3) uniemożliwia podejmowanie takich działań w Polsce.

4.    Stosunek do dyrektywy 2000/31/WE
Dyrektywa 2000/31/WE (zwana również dyrektywą e-commerce) wprowadza szereg standardów prawnych, których celem jest rozwój i usprawnienie gospodarki opartej na technologiach cyfrowych. Służą temu m.in. zwolnienia z odpowiedzialności prawnej, z których korzystać mogą osoby świadczące usługi społeczeństwa informacyjnego. W szczególności mowa tu o zwolnieniach przewidzianych w Art. 12, 13 oraz 14 wyżej wspomnianej dyrektywy, wprowadzające zwolnienia
z odpowiedzialności w zakresie odpowiednio: mere conduit, cachingu oraz hostingu. Zwolnienia
z odpowiedzialności nie mogą jednak uprawniać do zachowania całkowitej bierności i być równoznaczne z brakiem obowiązku podporządkowania się sądowemu zakazowi zmierzającemu do ochrony praw autorskich. Wynika to wyraźnie z treści odpowiednich przepisów tej dyrektywy.
Zgodnie z Art. 12(3):
„Niniejszy artykuł nie ma wpływu na możliwość wymagania od usługodawcy przez sąd lub organ administracyjny, zgodnie z systemem prawnym Państw Członkowskich, żeby przerwał on naruszenia prawa lub im zapobiegł.”
Zgodnie z Art. 13(2):
„Niniejszy artykuł nie ma wpływu na możliwość wymagania od usługodawcy przez sądy lub organy administracyjne, zgodnie z systemem prawnym Państw Członkowskich, żeby przerwał naruszenia prawa lub im zapobiegł.”
Zgodnie z Art. 14(3):
„Niniejszy artykuł nie ma wpływu na możliwość wymagania od usługodawcy przez sądy lub organy administracyjne, zgodnie z systemem prawnym Państw Członkowskich, żeby przerwał on naruszenia prawa lub im zapobiegł oraz nie ma wpływu na możliwość ustanowienia procedur regulujących usuwanie lub uniemożliwianie dostępu do tych informacji przez Państwa Członkowskie.”
Z przepisów tych wynika wyraźnie, że obowiązek wykonywania orzeczenia sądu odrywa się od kwestii odpowiedzialności własnej pośrednika. Pośrednika może więc dotyczyć obowiązek wykonania orzeczenia sądowego pomimo tego, że on sam albo odpowiedzialności nie ponosi wcale, albo też z odpowiedzialności zwolniony jest na podstawie przepisów implementujących Art. 12, 13 oraz 14 dyrektywy 2000/31/WE.
Jak wynika z odpowiedzi Komisji Europejskiej na pytanie zadane przez Parlament Europejski:
„Zgodnie z Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE, pośrednik, taki jak dostawca usług internetowych (ISP) może być obowiązany do zablokowania dostępu do strony internetowej naruszającej prawo, nawet gdy dostawca usług internetowych nie jest formalnie odpowiedzialny za naruszenie praw autorskich popełnione przez operatora tej strony internetowej.”

5.    Znaczenie pojęcia „pośrednik” użytego w dyrektywie 2001/29/WE
Poprawne rozumienie tego pojęcia jest niezwykle istotne, jeśli się weźmie pod uwagę podstawowe znaczenie Art. 8(3) dla dochodzenia praw autorskich i praw pokrewnych. Dotychczasowy dorobek orzeczniczy Trybunału Europejskiego pozwala na coraz lepsze rozumienie tego, jaki krąg podmiotów wyżej wspomniane pojęcie obejmuje oraz w jakich sytuacjach może być wydane orzeczenie w trybie Art. 8(3). Dorobek ten jest dosyć pokaźny i obejmuje cały szereg orzeczeń.
Hipoteza Art. 8(3) obejmuje wszystkie rodzaje pośredników, z których usług mogą korzystać podmioty naruszające prawa autorskie i prawa pokrewne. Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości pośrednikami takimi są między innymi dostawcy dostępu do Internetu. Wynika to z orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości z dnia 27 marca 2014 roku w sprawie UPC Telekabel Wien v. Constantin Film and Wega (C-314/12) oraz z dnia 9 lutego 2009 roku LSG-Gesellschaft zur Wahrnehmung von Leistungsschutzrechten GmbH v. Telecommunication GmbH (C-557/07).
Niezwykle istotne były również podglądy prawne wyrażone przez Trybunał Sprawiedliwości w wyroku L’Oréal at al. v. eBay at al. z dnia 12 lipca 2011 roku (C-324/09), szczególnie w zakresie potwierdzenia, że zakazy stosowane w trybie Art. 11 dyrektywy 2004/48/WE mogą być stosowane niezależnie od kwestii własnej odpowiedzialności pośrednika na podstawie danego stanu faktycznego.
W Unii Europejskiej wydany został również szereg orzeczeń sądów krajowych na podstawie przepisów prawa krajowego będącego owocem implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE,
w tym sądów Zjednoczonego Królestwa, Austrii, Belgii, Francji i Irlandii. Wszystkie one stanowiły precedensowe rozstrzygnięcia pozwalające na ograniczenie skali piractwa w zakresie praw autorskich i praw pokrewnych poprzez potwierdzenie obowiązku współdziałania pośredników w zakresie zwalczania naruszeń tych praw.

6.    Stan prawny w Polsce
Niestety, z uwagi na brak przepisu implementującego Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE do polskiego porządku prawnego, wyżej przywołany dorobek orzeczniczy Unii Europejskiej może służyć jedynie jako materiał dla studentów oraz naukowców zajmujących się prawem własności intelektualnej. Polskim uprawnionym z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych nie jest dane korzystać z narzędzi przewidzianych prawem europejskim. W efekcie w Polsce mamy do czynienia z aktywnym funkcjonowaniem kilkuset – aktualnie około 750 – serwisów internetowych, których działanie polega na eksploatacji cudzych utworów. Użytkownicy Internetu, operatorzy, reklamodawcy, brokerzy, pośrednicy płatności, rejestratorzy domen, dostawcy usług dostępowych, serwerów dedykowanych i wysokoprzepustowych łączy odnoszą z tego tytułu rozmaite korzyści, podczas gdy autorzy, producenci i inni uprawnieni mogą się jedynie biernie i bezradnie przyglądać, jak owoc ich działalności kreatywnej oraz inwestycji przynosi przychody wszystkim innym grupom. Przykłady są zatrważające, na przykład w pierwszej dwudziestce najpopularniejszych serwisów internetowych w kategorii „Kultura i Rozrywka” z grudnia 2014 roku, występuje szereg serwisów, których modelem biznesowym jest emisja cudzych treści audiowizualnych bez wynagrodzenia. Ich zasięgi potrafią przekraczać 5 mln użytkowników miesięcznie. Według danych firm profesjonalnie badających piracką sferę internetu, w Polsce funkcjonuje ok. 260 serwisów nadających strumieniowo filmy seriale, ok. 180 serwisów nadających strumieniowo telewizję linearną na żywo, ok. 30 dużych serwisów udostępniających pliki do pobrania – oprócz filmów i seriali także muzykę, książki oraz gry i programy komputerowe, ok. 180 serwisów agregujących linki do nielegalnych treści oraz ok. 100 serwisów rozpowszechniających linki do treści w sieciach peer-to-peer. Jak wynika z praktyki i doświadczeń firm i podmiotów próbujących interweniować u dostawców usług internetowych dla w/w serwisów, szczególnie odnośnie serwisów nie reagujących na wezwania do usunięcia treści, pośrednicy wykazują się niemal całkowitą biernością i często wskazują brak podstawy prawnej do żądań kierowanych przez podmioty uprawnione na gruncie prawa autorskiego. Jeszcze trudniejsza sytuacja ma miejsce w odniesieniu do dostawców usług reklamowych czy usług płatności, z których masowo korzystają pirackie serwisy w celu osiągania przychodów. Zarówno brokerzy, agencje reklamowe jak i sieci telefonii komórkowej udostępniające SMSy Premium oraz banki i firmy płatnicze udostępniające przelewy, rutynowo odmawiają jakiejkolwiek współpracy z podmiotami poszkodowanymi działalnością wspomnianych nielegalnych serwisów internetowych.
W jednym z raportów na temat implementacji dyrektywy 2001/29/WE pt. „Implementacja dyrektywy 2001/29/WE w krajach członkowskich” , przygotowanym przez Queen Mary Intellectual Property Research Insitute Uniwersytetu Londyńskiego, podkreślono, że Austria, Belgia, Grecja i Łotwa wprowadziły do systemów prawnych odpowiednie postanowienia w celu umożliwienia korzystania z narzędzia przewidzianego w Art. 8(3). Jeżeli chodzi o pozostałe kraje, w tym Polskę, autorzy raportu uznali, że istniejący system prawny już umożliwiał stosowanie odpowiednich środków prawnych przeciwko pośrednikom. W tym kontekście przywołano art. 422 polskiego Kodeksu cywilnego jako podstawę kierowania roszczeń przeciwko pośrednikom. Przepis ten stanowi, że „za szkodę odpowiedzialny jest nie tylko ten, kto ją bezpośrednio wyrządził, lecz także ten, kto inną osobę do wyrządzenia szkody nakłonił albo był jej pomocny, jak również ten, kto świadomie skorzystał z wyrządzonej drugiemu szkody.” Zgodnie z przekonaniami doktryny prawa autorskiego, przepis ten, chociaż zawarty w Kodeksie cywilnym, a nie w polskiej ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych, znajduje zastosowanie również w przypadku zgłaszania roszczeń odszkodowawczych wywołanych naruszeniem praw autorskich i praw pokrewnych. W przypadku zastosowania tego przepisu, osoby w nim wskazane są odpowiedzialne na równi z bezpośrednim sprawcą naruszenia, a ich odpowiedzialność jest solidarna ze sprawcą.
Brak jednak pewności, czy art. 422 Kodeksu cywilnego znajdzie zastosowanie do innych (poza prawem żądania odszkodowania) środków przysługujących uprawnionemu z tytułu naruszenia jego praw, w szczególności roszczenia negatoryjnego. Ta poważna wątpliwość wyrażana jest przez wiodących reprezentantów nauki prawa autorskiego. Co jednak najważniejsze, krąg odpowiedzialnych z tego przepisu obejmuje co najwyżej niektórych pośredników, o których mowa
w Art. 8(3) dyrektywy. Krąg odpowiedzialnych z art. 422 Kodeksu cywilnego obejmuje bowiem wyłącznie osoby nakłaniające do działań bezprawnych lub osoby świadomie z takich działań korzystające, a więc mające pełną świadomość zaistniałego naruszenia. Tak więc zgodnie z przepisem polskiego kodeksu cywilnego odpowiedzialność pośredników nastąpić może w bardzo wąskim zakresie i jest ograniczona do osób, którym można przypisać winę za zaistniałe naruszenia. Krąg adresatów środka prawnego z Art. 8(3) dyrektywy obejmuje z kolei wszystkich pośredników, bez względu na ich świadomość dotyczącą zaistnienia naruszenia i bez względu na stan zawinienia.
Niekiedy wskazuje się również art. 439 Kodeksu cywilnego, który mógłby dawać uprawnionym narzędzie prawne podobne do przewidzianego w Art. 8(3) dyrektywy. Zgodnie z tym przepisem, „ten, komu wskutek zachowania się innej osoby, w szczególności wskutek braku należytego nadzoru nad ruchem kierowanego przez nią przedsiębiorstwa lub zakładu (…), zagraża bezpośrednio szkoda, może żądać, ażeby osoba ta przedsięwzięła środki niezbędne do odwrócenia grożącego niebezpieczeństwa, a w razie potrzeby także, by dała odpowiednie zabezpieczenie”. Podobnie jak art. 422, przepis ten zawarty jest w Kodeksie cywilnym, a nie w ustawie o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
W związku z tym i tutaj pojawia się poważna wątpliwość, czy może on mieć zastosowanie do roszczeń negatoryjnych, czy wyłącznie do roszczeń typu odszkodowawczego. W przepisie tym mowa jest raczej o zapobieżeniu powstania hipotetycznie zagrażającej szkody, która jeszcze nie zaistniała, aniżeli: albo o przerwaniu cudzych działań przez pośrednika, albo też podjęciu przez niego kroków zmierzających do tego, aby uniemożliwić dostęp do treści naruszających prawo.
Powyższa krótka analiza prowadzi do wniosku, że – zależnie od przyjętej interpretacji prawnej – uprawnionym z tytułu praw autorskich i praw pokrewnych albo wcale nie przysługują środki przewidziane z Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE, albo też przysługują one w rażąco wąskim zakresie, przez co uniemożliwione jest praktyczne ich zastosowanie.
Brak implementacji Art. 8(3) do polskiego porządku prawnego został dostrzeżony przez European Observatory on Infringements of Intellectual Property Rights. W raporcie zatytułowanym „Injunctions in intellectual property”   czytamy:
„In Poland, courts may issue interlocutory injunctions against parties such as abetter, accessory or a person that took advantage of the damage caused. These parties are liable for their own actions provided that their action has been found culpable. Preliminary injunctions cannot be issued  against  “innocent”  intermediaries,  as  there  are  no  provisions  which  govern  such possibility.”
O braku implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE, a zatem konieczności podjęcia odpowiednich działań legislacyjnych, świadczy nawet stanowisko wyrażone w piśmie polskiego Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego z dnia 10 stycznia 2012 roku (nr pisma DWIM/34/12/AH), aczkolwiek wyrażone w nieco dyplomatycznej formie. W piśmie tym Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego stwierdził, że: „brak jest w polskim porządku prawnym przepisu, który implementowałby w sposób jednoznaczny art. 8 ust. 3 dyrektywy 2001/29/WE, zdanie trzecie art. 11 dyrektywy 2004/48/WE oraz art. 12 ust. 3 dyrektywy 2000/31/WE o handlu elektronicznym (i podobne ustępy art. 13 i 14 tej dyrektywy). W celu zachowania pewności prawnej, zmiana legislacyjna w tym kierunku może okazać się konieczna. Zasadność takiej zmiany zostanie zbadana przy okazji prac nad nowelizacją ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych z dnia 4 lutego 1994 r., która planowana jest na 2012 r.”. Niestety, pomimo tej świadomości, Rzeczpospolita Polska nie wszczęła prac legislacyjnych, których przedmiotem byłaby implementacja Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE. Trwają obecnie prace legislacyjne dotyczące m.in. przedłużenia okresu ochrony wykonań, dzieł osieroconych czy dzieł niedostępnych w obrocie handlowym. Niestety, zakresem prac nowelizacyjnych nie została objęta kwestia implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE.

7.    Upływ terminu na dokonanie implementacji
Zgodnie z Art. 54 Traktatu akcesyjnego  Polska była zobowiązana dokonać implementacji dyrektyw tak, aby polskie przepisy mające stanowić implementację dyrektyw wiązały już od dnia przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. Nie uzgodniono dłuższego okresu przejściowego w odniesieniu do dyrektywy 2001/29/WE. Z dyrektywy tej wynika przy tym, że jej implementacja powinna zostać zakończona do dnia 22 grudnia 2002 r. Oznacza to niewątpliwie, że z chwilą przystąpienia Polski do Unii Europejskiej w Polsce winny były obowiązywać normy mające na celu pełne wdrożenie przepisów dyrektywy 2001/29/WE, w tym Art. 8(3). Nie bez znaczenia pozostają również postanowienia umowy stowarzyszeniowej zawartej pomiędzy Unią a Polską. Już w tym akcie bowiem Polska zobowiązała się dostosować polski porządek prawny do porządku Unii.

8.    Konkluzje
Wyżej przeprowadzona analiza potwierdza, że w przeciwieństwie do uprawnionych w wielu innych krajach Unii Europejskiej, środki prawne przewidziane w Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE praktycznie nie przysługują uprawnionym w Polsce. Uprawnieni pozbawieni są więc możliwości stosowania środków prawnych, które byłyby „skuteczne, proporcjonalne i odstraszające”. Postulat maksymalnego ujednolicenia systemów praw autorskich poszczególnych krajów członkowskich
w zakresie objętym harmonizacją jest słuszny i oczywisty. Prawo europejskie powinno być zharmonizowane szczególnie w tak ważnym obszarze, jakim jest ochrona praw własności intelektualnej. Przyszłość i powodzenie Europy zależy w dużym stopniu od rozwoju twórczości, przemysłów kreatywnych oraz opartych na nich inwestycji. Sektor ten powinien być chroniony przed nieuczciwą konkurencją polegającą na pasożytniczym korzystaniu z cudzego dorobku. Uprawnionym z tytułu praw autorskich i pokrewnych powinny przysługiwać te same lub bardzo podobne środki ochrony przed naruszaniem praw, niezależnie od kraju Unii Europejskiej, w którym chcą dochodzić tej ochrony. Sytuacja, w której jeden z krajów Unii Europejskiej nie zapewnia przyjętych standardów ochrony, jest wysoce niepożądana i powinna być jak najszybciej skorygowana. Ponieważ, pomimo świadomości braku poprawnej implementacji Art. 8(3) dyrektywy 2001/29/WE w Polsce, nie trwają prace zmierzające do usunięcia stanu niezgodności z wyżej wspomnianą dyrektywą, konieczna staje się interwencja Komisji Europejskiej.
Stowarzyszanie Kreatywna Polska deklaruje wolę współdziałania zarówno z Komisją Europejską, jak i z władzami Rzeczypospolitej Polskiej, w celu jak najszybszego wprowadzenia stanu zgodnego z prawem. Wyrażając gotowość przedstawienia dodatkowych informacji bądź wyjaśnień, pozostajemy do dyspozycji.

Dorota Hawliczek
Dyrektor Stowarzyszenia Kreatywna Polska

Nasi partnerzy


Top