Prawo autorskie: List do Prezesa Rady Ministrów w sprawie odpowiedzialności za naruszenia praw autorskich z dnia 7 marca  2018 r.

Warszawa, 17 kwietnia 2018 roku

  1. dz. 16/2018

 

     Szanowny Pan

     Adam Bodnar

     Rzecznik Praw Obywatelskich

     al. „Solidarności” 77

     00-090 Warszawa

 

dotyczy:              listu do Prezesa Rady Ministrów w sprawie odpowiedzialności za naruszenia praw autorskich z dnia 7 marca  2018 r. (IV.715.1.2016)

 w imieniu Stowarzyszenia Kreatywna Polska, które zrzesza podmioty z branży twórczej, w tym organizacje polskich twórców, przedsiębiorców, producentów oraz dystrybutorów treści, i jest bez wątpienia najbardziej reprezentatywną organizacją skupiającą polski sektor kreatywny, przesyłam stanowisko wobec listu Pana Rzecznika adresowanego do Prezesa Rady Ministrów. W liście tym apeluje Pan do Pana Premiera Morawieckiego o zmianę w zakresie art. 79 ust. 1 pkt. 3 lit. b ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych, który dotyczy odpowiedzialności za naruszenie autorskich praw majątkowych.

W związku z tym apelem chcielibyśmy przekazać kilka refleksji, które nasuwają się po przeczytaniu listu oraz przedstawić szerszy obraz sytuacji.

Skala naruszeń autorskich praw majątkowych i praw pokrewnych w Polsce jest ogromna. Raport przygotowany w zeszłym roku przez Deloitte Advisory Sp. z o. o., który załączam do niniejszego pisma[1] pokazuje, że co drugi polski internauta w wieku 15-75 lat korzysta z nielegalnych źródeł czerpiąc treści chronione prawem autorskim. Łączne straty dla polskiej gospodarki z tego tytułu w 2016 roku wyniosły ponad 3 mld zł, w tym straty Skarbu Państwa to ok. 836 mln zł. Trudno uwierzyć, że aż połowa internautów nieświadomie narusza prawa autorskie. Poza tym zwykły zdrowy rozsądek wskazuje, że np. film, który dopiero wchodzi do kin, czy świeża książka oglądane czy pobierane „za darmo” z Internetu pochodzą z nielegalnego źródła. Korzystanie z utworów udostępnionych w ramach wolnych licencji Creative Commons również nie pozostawia wątpliwości. Każdy utwór jest wyraźnie oznaczony symbolem, który informuje o dozwolonym zakresie korzystania.

Nie zgadzamy się z tym, że roszczenie naprawienia szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu jest „nieuprawnioną ingerencją w sferę wolności majątkowej użytkowników”. Odpowiedzialność finansowa motywuje użytkowników do zachowania większej ostrożności przy korzystaniu z cudzej twórczości, a właściwie powinnam napisać własności. Nieznajomość prawa nie zwalnia od odpowiedzialności. To użytkownicy powinni dochować należytej staranności i udostępniać cudze utwory tylko wtedy, gdy są pewni, że mają do tego prawo, a Ci którzy z nich korzystają powinni być pewni, że pochodzą z legalnego źródła, a nie z kradzieży. W przeciwnym razie, gdy nie są w stanie ocenić, czy eksploatacja danego dobra kultury odbywa się w oparciu o zezwolenia uprawnionych podmiotów, powinni powstrzymać się od korzystania. W Internecie dostępne są listy legalnych źródeł, z których można nabyć utwory chronione prawem autorskim, a także można znaleźć informacje na temat, czy dana forma korzystania jest dozwolona. Podejmowane są też liczne działania edukacyjne oraz kampanie społeczne mające na celu uświadamianie społeczeństwa, które formy korzystania z cudzej twórczości są dozwolone, a które stanowią naruszenie.

Nie zapominajmy, że to twórcy, producenci, wydawcy i inne osoby, które przyczyniają się do wzbogacania polskiej kultury są poszkodowani wobec ogromnej i ciągle rosnącej skali piractwa internetowego. Prawo owszem wymaga zmiany, ale w zakresie, który wspomoże zmniejszyć skalę naruszeń praw autorskich w Internecie oraz zwiększy skuteczność egzekwowania należnych twórcom wynagrodzeń. Od kilku lat proponujemy różnym organom Państwa rozwiązania prawne nakierowane na karanie dostawców usług i administratorów czy właścicieli stron internetowych, które pomogą uchronić przed ewentualna odpowiedzialnością również tych użytkowników, którzy „nie wiedzą”, niestety nieskutecznie. Nasze Stowarzyszenie z założenia nie jest orędownikiem karania użytkowników końcowych, nie mniej  jednak, w obecnej sytuacji prawnej, jest to jedyne możliwe i skuteczne działanie. Z kolei opór decydentów w karaniu końcowego użytkownika jest tak wielki z powodu obawy utraty poparcia społecznego. Ofiarami tego klinczu prawnego, a właściwie politycznej rozgrywki, są właśnie twórcy i dystrybutorzy utworów chronionych prawem autorskim. Czy wobec takiej postawy administracji należy im odbierać jedyny oręż w nierównej walce o swoje prawa?

Zmniejszenie wysokości dochodzonego odszkodowania z tytułu naruszenia praw autorskich do jednokrotności sumy odpowiadającej opłacie licencyjnej, którą użytkownik i tak winien był ponieść, może spowodować wzrost liczby naruszeń. Nie powinniśmy tworzyć precedensu, który posłuży unikaniu odpowiedzialności osobom, które świadomie naruszają prawo, ale będą powoływać się na nieświadomość.

Jesteśmy otwarci na spotkanie z Panem Rzecznikiem w celu bardziej szczegółowego omówienia zagadnienia piractwa internetowego i stanu prawnego na dzień dzisiejszy.

 

Dorota Hawliczek

Dyrektor Stowarzyszenia Kreatywna Polska

 

Nasi partnerzy


Top